- Reklama -

- Reklama -

- Reklama -

Ciężka sytuacja plantatorów, rolnicy szykują się na strajk

Wiele gorzkich słów o sytuacji w rolnictwie padło dziś podczas spotkania w Tarnogrodzie. "Jest źle, a będzie jeszcze gorzej", klęska", "rok stracony", "liczymy straty" - tak o obecnej sytuacji w skupach owoców miękkich mówili obecni na spotkaniu producenci. 

- Reklama -

Inicjatorem spotkania był Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność” regionu lubelskiego, a w szczególności jego przedstawiciele w powiecie biłgorajskim. W sali konferencyjnej Tarnogrodzkiego Ośrodka Kultury spotkało się blisko 200 rolników, obecni byli także posłowie – Agata Borowiec i Piotr Olszówka.

Mulawa wybory do 05.04.2024
Spotkanie rozpoczął burmistrz Tarnogrodu Eugeniusz Stróż. Mówił on, że gmina Tarnogród jest zagłębiem produkcji owoców miękkich i problemy plantatorów są tu dobrze znane. Następnie głos zabrał Sławomir Ziętak, przedstawiciel NSZZ „Solidarność” Rolników.
Padło wiele gorzkich słów o sytuacji producentów owoców miękkich. Ceny spadają, surowiec jest sprowadzany z Ukrainy, a pracowników brakuje. Wiele rolników ma zaciągnięte kredyty, a dochody z upraw nie pokrywają nawet raty. – Chcemy uświadomić, że nas, rolników, to boli. To ostatni moment, by coś zrobić. Chcemy zmotywować rząd, by wspierał produkcję bardzo dobrych owoców – postulowali rolnicy podczas spotkania.

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

O działaniach podejmowanych na rzecz rozwiązania problemu mówili parlamentarzyści. Zaznaczali oni jednak, że nie można w jednej chwili wypracować rozwiązań, które powstawały podczas 30 lat poprzednich rządów.
Przedstawiciel NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych zachęcali zebranych do udziału w manifestacji, która jest zaplanowana na najbliższy piątek, 13 lipca, w Warszawie. Mówili, że jest to manifestacja organizowana przez samych rolników, a nie przez partie polityczne.

 

- Reklama -

5 Komentarze
  1. siara mówi

    Mało kto wie ze PIS dał Rydzykowi dotacje 17000000 zł na jego dzieła i jego imperium w Toruniu ,a skupy owoców oni mają w d…..!!!! ale tak sami sobie wybraliście , tam idzie po cichu kasa a wam g….. w papierku,,,, jełopy,,,,teraz se jedzcie strajkujcie ….

  2. janke mówi

    Może sazanowi posłowie odpowiedz dlaczego MSZ z PIS dotuje uprawę owoców miekich na ukrajanie ?? Dlaczego obniżyli cła na produkty rolne UA źródło „kresywschodnie”
    Nie ma żadnej zmowy cenowej, tylko brakuje ludzi którzby dbali o rolników

  3. Tomasz mówi

    Zmowa cenowa, maliny sprowadzane z zagranicy, chęć osiągnięcia zbyt dużego zysku przez firmy skupujące – to wszystko składowe tego problemu jednak nie do rozwiązania przez rolników nie mających na to żadnego wpływu ani wiedzy ani czasu. Od tego jest ministerstwo rolnictwa, które ma kompetencje i ludzi wynagradzanych z naszych podatków. Jadąc na manifestację nie walczmy o rozwiązanie problemów o których mowa na początku – to nie nasza działka i nie my powinniśmy się tym zajmować – skończy się na obietnicach i w następnym sezonie znów będzie to samo.
    DOMAGAJMY SIĘ DOPŁATY RÓŻNICY MIĘDZY CENĄ UZYSKANĄ A WYNIKAJĄCĄ Z KOSZTÓW PRODUKCJI!!!
    Mamy faktury więc nie będzie z tym problemu.
    Jeżeli wywalczymy jakąkolwiek dopłatę będziemy mieć gwarancję, że rząd na przyszłość sam zajmie się przyczynami takiej sytuacji.

  4. Tomek mówi

    Rzadz ten i poprzedni wspiera sasiadow ze wschodu kosztem rodzimych producentow. A co robia wladze lokalne? Szczyt ich osiagniec to otworzenie Biedronki! Ludzie sa niewazni, nagle sie teraz obudzili, bo wybory sa niedlugo. A przy okazji poslowie sie lansuja.

    Problem jest ale w skali kraju, tacy rolnicy z Tarnogrodu i okolic nie wiele dadza. Trzeba nam drugiego Leppera!

  5. Nikt nie jest alfa i omega mówi

    Wiecie co to zmowa cenowa? Nie tylko rząd was dyma pozwalając na tani import, ale też mający skupy wlasciciele. Nie Ci, co są pośrednikiem między „chłopem” a hurtownią/przetwornia lecz Ci którzy zamawiają się z cena. Wiedzą ile ludzi ma owocow, ile doszło na „plus” do zakontraktowania bo powiekszyliscie plantację
    A najlepsze jest to że „na początku nie damy ceny a sprawdzimy i się dogadamy jak wygląda sytuacja z owocami”.
    Nie tylko rząd was dyma.

Odpowiedz na 1 |
Anuluj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.