- Reklama -

- Reklama -

Był PGR, będą pieniądze

Samorząd gminy Frampol złożył wniosek o dofinansowanie inwestycji w gminach, w których w przeszłości funkcjonowały PGR-y.

- Reklama -

Najsilniejsze wsparcie kierujemy do tych gmin, które są najbiedniejsze. Chcemy, by ta szarość odziedziczona po PRL, po pierwszych 20 latach III RP, nareszcie została rozświetlona przez nowe inwestycje i nowoczesność – mówił premier Mateusz Morawiecki, ogłaszając program. Dana gmina może złożyć maksymalnie 3 wnioski na 3 inwestycje. Minimalna wartość kosztorysowa inwestycji to 50 tys. zł, natomiast maksymalna 5 mln zł.

Na terenie powiatu biłgorajskiego Państwowe Gospodarstwa Rolne (PGR-y) funkcjonowały m.in. na terenie gminy Frampol. Tamtejsi samorządowcy postanowili skorzystać z nowego programu i aplikować o środki pieniężne. – Nasze wnioski dotyczą miejscowości Radzięcin. W uzgodnieniu z radnymi i sołtysem przygotowaliśmy wnioski dotyczące aplikacji w oświetlenie, chodnik lub budowę nowej hydroforni, nowego ujęcia wodnego wraz z budową linii wodociągowej do bloków – mówił podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej we Frampolu burmistrz Józef Rudy. Ma on nadzieję, że środki uda się pozyskać. Łączna kwota do rozdysponowania to 250 mln zł. W skali całego kraju było 1666 PGR-ów. – Trzymam kciuki, aby nasza gmina była beneficjentem tych środków – dodaje.

toyota Yaris

Wnioski w pierwszej kolejności będą opiniowane przez właściwe oddziały terytorialne Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa – w zakresie potwierdzenia zlokalizowania inwestycji w miejscowości, w której funkcjonowały PGR-y. Po zaopiniowaniu wniosku właściwy oddział terenowy KOWR odsyła wniosek wraz z opinią do gminy. Gmina składa kompletny wniosek (w tym zawierający opinię KOWR) do właściwego wojewody. Wnioski będą oceniane przez Komisję do spraw Wsparcia Jednostek Samorządu Terytorialnego powołaną przy Prezesie Rady Ministrów. Premier, na podstawie rekomendacji działającej przy nim Komisji, będzie składał dyspozycję wypłaty środków.

 

 

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.