Burmistrz Biłgoraja: nie przynoście sztucznych kwiatów i tylu zniczy

Czyj to pomysł, żeby prosić mieszkańców, by nie przynosili na cmentarze zniczy czy plastikowych kwiatów?

Raczej, żeby nie przynosili  zbyt dużej ilości zniczy i sztucznych kwiatów, a nie, żeby w ogóle nie przynosili zniczy! Nie narzucamy, nie nakazujemy, ale prosimy, czy apelujemy o ograniczenie ilości stawianych ozdób i zniczy. Po kilku tygodniach rzeczy te trafiają na składowisko odpadów i przez setki lat tam leżą, zanim ulegną rozkładowi. Niestety sztuczne kwiaty umieszczane są często w plastikowych donicach i zalewane gipsem, a połączenie plastiku, metalu i gipsu sprawia, że taki bukiet nie nadaje się do  recyklingu, niemożliwe jest ponowne wykorzystanie użytych do jego produkcji materiałów.

Tylko tak szczerze. Wierzy pan w to, że ludzie wychowani w tradycji przyjdą na cmentarze bez zniczy i sztucznych kwiatów?

Oczywiście, że tak. Nie nastąpi to od razu, ale nie można się załamywać i bezczynnie czekać. Jeśli jeden apel nie przyniesie skutku, to trzeba będzie go ponawiać. Jeszcze 20 lat temu mało który właściciel czworonogów sprzątał po swoim pupilu. Dzisiaj chyba każdy spaliłby się ze wstydu, gdyby się okazało, że nie ma woreczka na odpady. Dwa lata temu, kiedy rozpoczęliśmy dofinansowywanie wymiany źródeł ogrzewania, prawie nikt nie był zainteresowany instalacją pompy ciepła. Dzisiaj większość chętnych do skorzystania z programów rządowego i miejskiego wybiera pompę ciepła jako najbardziej ekologiczne i najtańsze w eksploatacji źródło ogrzewania. Ci, którzy skorzystali z programu  „Czyste Powietrze” i dopłat z budżetu miasta, nie martwią się dzisiaj, czy stać ich będzie na zakup węgla. Jestem przekonany, że powoli uda się skutecznie zachęcić ludzi do bardziej ekologicznego korzystania z naszej planety, a jednym z przykładów będzie zastąpienie sztucznych kwiatów naturalnymi, albo przynajmniej ograniczenie ilości plastikowych ozdób czy ilości zapalanych zniczy.

Na cmentarzach w Biłgoraju będą specjalne regały.

Tak, już są. To specjalne regały na wykorzystane, ale jeszcze dobre znicze. Trzy znajdują się przy starym cmentarzu na ul. Lubelskiej, dwa – przy tzw. Lapidarium, jeden regał ustawiony został przy cmentarzu na ul. Batorego. Do tej pory wszystkie wypalone znicze były wyrzucane do cmentarnego kontenera. Teraz niezniszczone znicze można zostawić na regale, aby ktoś inny mógł je nieodpłatnie wziąć, włożyć nowy wkład i postawić na grobie swoich bliskich. Miejmy nadzieję, że dzięki takiemu rozwiązaniu na wysypisko trafi mniej odpadów. Widziałem już osoby, które korzystały z tego rozwiązania. Niektórzy być może wstydzą się sięgnąć po wykorzystany znicz, ale jestem przekonany, że takie myślenie się zmieni. Wstydem powinno być świadome zanieczyszczanie środowiska i stąd ten apel do mieszkańców Biłgoraja oraz tych, którzy będą odwiedzać biłgorajskie cmentarze.