- Reklama -

- Reklama -

- Reklama -

Brakuje jeszcze tylko 15 tys. zł

Taka kwota do końca sierpnia pozostała do zebrania samotnemu tacie, aby jego chory syn mógł przejść przeszczep komórek macierzystych. Potrzeba 50 tysięcy złotych. Do tej pory na koncie Caritasu jest 35 tysięcy zł. 

- Reklama -

Los nie oszczędzał 5-letniego Mateusza. Od urodzenia cierpi on na zespół Fallota, zespół porażenny nieokreślony, wodogłowie i inne schorzenia.

Terapia komórkami macierzystymi to szansa na poprawę jakości życia chłopca. Obecnie niepełnosprawny Mateuszek przebywa z tatą na rehabilitacji w szpitalu w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. – Dziękuję wszystkim, którzy wspomagają nas w tej trudnej sytuacji. Mam nadzieję, że uda się uzbierać odpowiednią kwotę na przeszczep dla mojego synka  –mówi Józef Feręcojciec Mateuszka.

toyota Yaris

W pomoc dla chłopca zaangażowali się lokalni przedsiębiorcy, osoby indywidualne oraz przedstawiciele szkół i innych instytucji. Pieniądze na leczenie 5-latka zbierane były podczas lokalnych imprez m.in. „Turnieju Wsi” w Okrągłem (gm. Biłgoraj), gdzie zorganizowane zostały licytacje charytatywne.

Środki na ten cel zbierano również podczas Soli Deo w Biłgoraju. Jednak brakuje jeszcze 15 tysięcy złotych. –Cały czas w zbiórce pomagają również Szkolne Koła Caritas, trzy parafie biłgorajskie i indywidualne osoby – mówi Mirosław Kita, koordynator Wolontariatu Caritas Rejonu Biłgorajskiego. 

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

„Pomóżmy Mateuszowi zebrać potrzebną sumę. Apelujemy o dar serca i pomoc w tej konkretnej sytuacji” – czytamy na stronie internetowej Caritas Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej oraz w mediach społecznościowych. Podane jest tam również konto dla każdego, kto chciałby dokonać jakiejkolwiek wpłaty na rzecz chłopca. Jego numer: 61 1020 5356 0000 1802 0173 6941 z dopiskiem Dla Mateusza z Biłgoraja”.  Zbiórkę zobaczyć można pod adresem:

http://caritas.zamojskolubaczowska.pl/2019/05/27/pomagamy-mateuszowi-z-bilgoraja/

 

 

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.