kolportaż baner główny

- Reklama -

- Reklama -

Tydzień, który zapamiętają

- Reklama -

Szkoła w Woli Różanieckiej bierze udział już w trzecim projekcie europejskim Erasmus+ pod tytułem „Read more – be more” realizowanym we współpracy ze szkołami z Litwy, Turcji i Rumunii.

toyota Yaris
Od 25 do 30 listopada 2018 roku uczniowie wraz z opiekunami spędzili niemal tydzień na Litwie. Mieli oni okazję uczestniczyć w zajęciach związanych z realizacją projektu, ale także zwiedzali Kowno, Wilno oraz zamek w Trokach. Szkoła partnerska mieściła się w otoczeniu lasu, w litewskim mieście Kazlu Ruda. Placówka ta nawiązuje do tradycji szkół waldorfskich.

Oto relacja z wyjazdu:

Dzień przyjazdu

Niedziela 25 listopada była dniem przyjazdu do Kowna. – Tego dnia wszyscy byli zmęczeni po długiej podróży, ale musieliśmy znaleźć siłę na przygotowanie się do prezentacji o naszej szkole. Nasz występ miał odbyć się następnego dnia – relacjonuje jedna  z uczennic.

Poniedziałek 26 listopada

Drugi dzień pobytu był poświęcony przede wszystkim na zapoznanie się oraz prezentacje szkół, podzielenie się dobrymi praktykami. Jak powiedziała nam opiekunom jedna z uczennic: – Tego ranka przywitała nas bardzo miła pani Renata z tamtejszej szkoły.

Z zaciekawieniem wysłuchaliśmy prezentacji innych szkół, zwłaszcza litewskiej o oryginalnej specyfice edukacji. Podczas zwiedzania byliśmy pod niesamowitym wrażeniem pięknego, a zarazem oryginalnego wnętrza szkoły. Ściany ozdobione były artystycznymi malowidłami. W każdej  sali lekcyjnej były biblioteczki, a tablice kredowe miały niesamowite  wzory wyrzeźbione przez rodziców uczniów. Natomiast podłogę na korytarzach zdobiła kolorowa mozaika z płytek ceramicznych. Wszystkim przypadła do gustu litewska zabawa taneczna „Oire, oire” oraz „bransoletki przyjaźni”, które otrzymaliśmy od uczniów i nauczycieli z Litwy. Wielkim zaskoczeniem było dla nas to, że uczniowie, którzy mogą chodzić po szkole  w butach, zostają po lekcjach i sami myją podłogi. Następnie udaliśmy się na ciekawe zajęcia plastyczne. Tego dnia do późnych godzin zwiedzaliśmy Stare Miasto w Kownie.

Wtorek 27 listopada

Kolejny dzień pobytu był bardzo intensywny. Był to czas poświęcony na II część prezentacji o naszym kraju. Następnie udaliśmy się do biblioteki miejskiej, aby obejrzeć tutejsze zbiory. Znaleźliśmy też książkę o Polsce. Następnie wróciliśmy na lekcję informatyki. Na przyrodzie obserwowaliśmy życie patyczków. – Patyczaki są cudowne – stwierdzili nasi uczniowie po zakończonej lekcji. Po zajęciach w szkole udaliśmy się do burmistrza miasta Kazlu Ruda. Jak się okazało, pan burmistrz znał język polski i opowiadał nam, że ceni nasz kraj i często bywa w Polsce.

Tego dnia uczniowie zostali podzieleni na grupy. Ich zadaniem było zaprojektować bibliotekę marzeń. Uczniowie kreatywnie podeszli do pomysłu, porozumiewali się wyłącznie w języku angielskim. Zwiedzaliśmy też żłobek i przedszkole. Zostaliśmy pozytywnie zaskoczeni tym, że zabawki, którymi bawiły się dzieci, były to tzw. szmacianki lub były wykonane z drewna – wytwory prac starszych dzieci, nauczycieli i rodziców. Natomiast w pracowni technicznej można było podziwiać drewniane rzeźby wykonane przez uczniów starszych klas.

Czwartek 28 listopada

Czwartkowy dzień był w całości poświęcony wycieczce do Wilna. Odwiedziliśmy Muzeum Narodowe oraz Bibliotekę Narodową im. M. Martynasa Mazrydasa. Dostrzegliśmy atuty nowoczesnej biblioteki, jej stronę wizualną i praktyczne rozwiązania. W zbiorach nie zabrakło polskich akcentów. W rozlokowanych sześciu piętrach wileńskiej biblioteki zobaczyliśmy sale multimedialne, salę kinową, galerię, kawiarnię, studio nagrań, centrum dziennego pobytu dla dzieci. Uczniowie obejrzeli wystawę na stulecie niepodległości, w tym niepodległości Polski. Okazało się, że to, o czym mówiliśmy na lekcjach historii w klasie VI i VII miało odzwierciedlenie na wystawie w wileńskiej bibliotece.

Piątek 30 listopada

To był ostatni dzień naszego pobytu w tamtejszej szkole.

Tego dnia byliśmy na lekcji wychowania fizycznego w lesie, a następnie na spotkaniu z panem leśnikiem. Po obiedzie był czas na zabawę, taniec, śpiew, rozmowy, zdjęcia, wymianę kontaktów. Nasi uczniowie zaprezentowali taniec belgijski. Jak stwierdził jeden  z uczniów: – Tańczyliśmy bez przygotowania i wszyscy byli w pozytywnym szoku. Wyszło perfekcyjnie. Niestety, musieliśmy się pożegnać z uczestnikami projektu. Przykro było nam rozstawać się z tak wspaniałymi ludźmi z różnych kultur. Przez tych kilka dni należeliśmy do wyjątkowej społeczności szkolnej. Nasi uczniowie przekonali się, jak ważna jest znajomości języka angielskiego, by móc swobodnie porozumiewać się ze znajomymi z Turcji, Rumunii i Litwy. Nie zapomnimy też regionalnych potraw, tj.: cepelin, zupa regionalnej, naleśników z bananami. Na długo zapamiętamy widok Ostrej Bramy w Wilnie oraz Zamku w Trokach.

Do Polski wróciliśmy pełni inspiracji i motywacji do dalszej pracy.

Projekt jest całkowicie finansowany ze środków Unii Europejskiej.

 

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.