- Reklama -

- Reklama -

Spotkanie rolników w Hoszni Ordynackiej (film)

– Musimy się zorganizować, bo inaczej nikt nie będzie liczyć się z naszymi żądaniami – tak do zebranych w remizie strażackiej w Hoszni Ordynackiej w gminie Goraj mówił lider Unii Warzywno-Ziemniaczanej Michał Kołodziejczak. Spotkanie przyciągnęło kilkuset rolników.

- Reklama -

W niedzielę 19 sierpnia rolnicy z powiatu biłgorajskiego spotkali się w Hoszni Ordynackiej z liderem Unii Warzywno-Ziemniaczanej Michałem Kołodziejczakiem. Uczestniczył w nim także poseł Jarosław Sachajko z ugrupowania Kukiz`15, który pełni funkcję przewodniczącego Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

toyota Yaris

Na wstępie zebranych w strażackiej remizie przywitał organizator spotkania, którym był radny Rady Gminy Goraj Patryk Kowalski. Głos zabrał także poseł Jarosław Sachajko, który mówił o podejmowanych w sejmie działaniach i pracy w komisji rolnictwa i rozwoju wsi.

Największe jednak poruszenie wzbudziło wśród zebranych rolników przybycie na salę Michała Kołodziejczaka, lidera nowego ugrupowania, które broni interesów rolników. Unia Warzywno-Ziemniaczana, która ma przerodzić się w AgroUnię, zorganizowała już kilka manifestacji rolniczych w całym kraju. Podczas akcji protestacyjnej w Warszawie i Kraśniku mówiono o problemach sadowników i plantatorów owoców miękkich, o ASF i zmowie cenowej przetwórni. W ubiegłą niedzielę rolnicy i sadownicy przybyli także do Sandomierza, gdzie chcieli spotkać się z premierem Mateuszem Morawieckim.

Michał Kołodziejczak oraz rolnicy z różnych branż postulują, aby utworzyć nową organizację rolniczą, gdyż do tej pory związki rolnicze nie spełniają swoich zadań. Lider Unii Warzywno-Ziemniaczanej mówił o rozbiciu polskich rolników i o celowym zaniechaniu i braku działań przedstawicieli Izb Rolniczych.

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Padło wiele pytań z sali. Rolnicy poruszali ważne dla nich tematy, każdy jednak mówił o problemach, które ich trapią, o braku opłacalności produkcji rolnej, o braku gwarantowanych cen, o skutkach suszy czy ASF. Jak mówili, kolejne rządy zaniechały działania, które mogłyby wspomóc rodzimą produkcję rolną. Wiele lat mówiło się, że przepisy unijne nie zezwalają na wprowadzenie ceł na zboże ze wschodu, na znakowanie produktów w sklepach, na sprzedaż przetworzonej żywności przez rolników. Rolnicy postulowali, że teraz już przyszedł czas na zdecydowane działania i zmianę.

Lider AgroUnii zachęcał rolników do aktywnego udziału w tworzeniu struktur nowego ugrupowania rolniczego. Jak mówił, spotyka się on z rolnikami w całym kraju i zachęca do działań.  Żadne spotkanie w ministerstwie, żadne pogaduchy, pisanie pism nam nie pomoże. Nie będą się z nami liczyć, dopóki nie pokażemy im naszej siły  mówił do zebranych Michał Kołodziejczak.

Spotkanie trwało blisko trzy godziny. Na jego zakończenie chętni wpisali się na listę nowego ugrupowania. Szefem struktur w województwie lubelskim został Paweł Kargulewicz, plantator malin z Kraśnika.

 

 

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.