- Reklama -

- Reklama -

73. rocznica mordu partyzantów

- Reklama -

Organizatorem uroczystości był Światowy Związek Żołnierzy AK, Grupa Rekonstrukcji Historycznej im. por. Konrada Bartoszewskiego ps."WIR", Parafia WNMP w Biłgoraju oraz burmistrz miasta Biłgoraj.

W pierwszej części obchodów mieszkańcy miasta mogli zobaczyć inscenizację przygotowaną przez rekonstruktorów z Grupy Rekonstrukcji Historycznej "Wir" z Biłgoraja. Odtworzyła ona sceny z wyprowadzenia więźniów z budynku gestapo przy ul. "Wacek" Wasilewskiej. 

toyota Yaris

W kolejnej części uroczystości odbyła się Msza św. w kościele WNMP w intencji pomordowanych partyzantów i ich rodzin. W drugiej części uroczystości odbędzie się złożenie wieńców pod pomnikiem pomordowanych partyzantów na Rapach i drug inscenizacja "Ucieczka partyzanta". 

4 lipca 1944 roku w Biłgoraju miało miejsce wydarzenie, które zostało uznane za zbrodnię wojenną. Przy obecnej ul. Wandy "Wacek" Wasilewskiej mieściła się siedziba gestapo zwana przez Polaków mordownią. To tutaj byli torturowani i przesłuchiwani polscy partyzanci. Teren od kościoła św. Jerzego, aż po ulicę Lubelską, od ul. Ogrodowej po ul. Kościuszki był ogrodzony. Od kwietnia do lipca 1944 roku mieścił się tu obóz jeńców wojennych. Przez ten obóz tylko w czerwcu i lipcu 1944 roku przeszło około 15 tys. ludzi. Zostali oni wzięci do niewoli w wyniku pacyfikacji i wysiedleń w czasie akcji "Wicher".

Przed rozstrzelaniem partyzanci przez wiele dni byli torturowani, bici do nieprzytomności. 4 lipca, bladym świtem zostali wywiezieni do lasu. Po rozstrzelaniu więźniów Niemcy zamaskowali miejsce zbrodni. Na grobach pomordowanych posadzono młode drzewka, które z czasem zaczęły żółknąć. Po miesiącu odkryto zbiorową mogiłę. Okazało się, że niektórzy zostali pogrzebani żywcem. W jednym dole leżało 59 partyzantów. W drugim dole obok znajdowały się ciała kolejnych pomordowanych. Wśród rozstrzelanych była jedna kobieta Wanda "Wacek" Wasilewska.

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.