kolportaż baner główny

- Reklama -

- Reklama -

39 tys. zł od biłgorajan dla WOŚP

W ostatni dzień stycznia wielu wolontariuszy zbierało pieniądze w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W powiecie biłgorajskim udało się zebrać ponad 39 tys. zł.

- Reklama -

 

toyota Yaris

W niedzielę 31 stycznia tysiące wolontariuszy swoim zaangażowaniem wspierało 29. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

– Ludzie są bardzo zainteresowani akcją i bardzo chętnie ją wspierają. Widać w nich bardzo wiele życzliwości. To budujące, jak widzę osoby z małymi dziećmi, które pokazują im, że warto wspierać tego typu akcje charytatywne – mówi Jakub Stanicki, jeden z wolontariuszy.

Podczas akcji udało się zebrać 39 344,04 zł. Do tej kwoty nie wlicza się licytacja gadżetów, która w tym roku z racji pandemii koronawirusa odbywa się na platformie akcyjnej.

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Spośród wszystkich wolontariuszy najwięcej uzbierał 7-letni Michał Klimowicz. Chłopiec wraz z opiekunami zebrał aż 4199,67 zł.

– W biłgorajskim sztabie zostało zarejestrowanych w tym roku 44 wolontariuszy, którzy kwestują dzisiaj na ulicach gównie w Biłgoraju, ale również część z nich jest we Frampolu, Zwierzyńcu i innych okolicznych miejscowościach – mówi Lidia Grabowska, szef sztabu WOŚP w Biłgoraju.

Do akcji przyłączyły się również „morsy” z powiatu biłgorajskiego. Wszystko po to, aby wspólnie zebrać jak najwięcej pieniędzy.

– Dziś dla biłgorajskich morsów zorganizowaliśmy maraton morsowania, który potrwa trzy godziny – mówi Piotr Rapa z Biłgoraj*N*ICE*. – Świeci słońce, jest lekki mróz, to tak naprawdę idealna pogoda do morsowania. Morsowanie wychodzi również tylko wtedy, kiedy jest dobra aura na zewnątrz. Zimna woda to tylko część tej frajdy z morsowania. Fajnie jest wyjść z wody, potarzać się w śniegu, powygłupiać się. Wtedy tak naprawdę czujemy, że to robimy zimą, a nie paskudną jesienią – dodaje.

Mimo słonecznego dnia było dosyć zimno. Temperatura wody w zalewie Bojary wynosiła poniżej zera stopni.

– W tym roku zrobiła się swoista moda i bardzo wiele osób zaczęło morsować. Nie neguję tego w żaden sposób. Badania mówią, że osoby morsujące dużo mniej chorują na przeziębienie i grypę – mówi Piotr Lisiczka, jeden z morsów.

~Kuliński Michał

- Reklama -

2 Komentarze
  1. gross mówi

    A Owsik już zaciera ręce, ile to milionów z odsetek zgromadzonych w banku datków wpadnie do jego kieszeni.

  2. gross mówi

    W tym roku Owsik zbierał na sprzęt do aborcji.

Odpowiedz na 1 |
Anuluj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.